Ja się zgodzę. Przed komentowaniem proszę o przeczytanie słownika ortograficznego. I jeszcze na wszelki wypadek zajrzyj do jakiegoś poprawnej polszyzny. Już raz mnie oskarżono o plagiat z podobnego powodu, choć SAMA zedytowałam zdjęcie, zmieniłam kolory, itd. Można się przyzwyczaić do takich sytuacji. Ale no ja przepraszam bardzo, oskarżać, że wzięłyśmy czyjeś prace? Posłuchaj: a skąd wiesz, że Lisica sama te prace zrobiła. Ja nie mówię, że nie, bo nie wiem, ale mogło być tak, że znalazła te prace w necie i wzięła, bo jej się spodobały. Ja np. nie wiedziałam, że miała takie rzeczy na profilu. Teraz zerknęłam i faktycznie, ma te dwa smoki. Ale, ale! My je znalazłyśmy w necie, to raz. Dwa, otrząśnij się! Zdjęcia przerobiłyśmy. Znalazłyśmy przypadkowe w necie i przerobiłyśmy. Czyli... Czyli to już nie jest praca Lisicy. Nie mógłbyś oskarżyć o plagiat, nawet gdybyśmy od niej zgapiły. Poza tym... Oświeć mnie, GDZIE jest trudność, żeby wziąć zdjęcie nocnej furii i w gimpie przerobić ją na białą?! Nigdzie! To umie ktoś, kto ma gimpa od godziny, a co dopieo jak się go am dłużej! Krzywe łapy mówisz... Cóż, na pewno są równiejsze od Twojej ortografii. A wiesz może do czego służy klawisz Shift? I znaki interpunkcyjne? Nie? Bo według mnie to wstyd pokazywać się z taką ortografią. Ja nie będę miła dla jakiegoś dzieciaka za przeproszniem (jeśli masz naście lat i uważasz się za "dorosłego" i nie jesteś w stanie znieść, kiedy ktoś mówi o Tobie dzieciak - oznacza to, że umysł nadal masz dziecka), który uczepił się Lisicy i broni jej prac i oskarża o plagiat, kiedy tylko zobaczy podobne! Nie masz informacji skąd mamy te prace! To Ci powiem! Zrobiłyśmy je SAME! SAME, siedząc godzinami w gimpie i poświęcając swój czas! Ciężka praca się opłaca, bo Wikia nieźle się prezentuje jak widzisz! A, że naukę też można uznać za pracę, to poucz się ortografii! Opłaci się!